Wycieczka do Zielonego Labiryntu

Labirynt jest czynny już tylko w weekendy do końca października, więc wybierzemy się w przedostatnią sobotę.

„Zielony Labirynt” to duża plantacja kukurydzy z wyciętymi ścieżkami, w której można fajnie pobłądzić (ale na wejściu dostaje się mapkę, na której widać, jaka trasa jest do przebycia)

Znajduje się w Nieporęcie, niedaleko Zalewu Zegrzyńskiego, i zapraszamy na sobotnią wycieczkę kołową właśnie tam.

Labirynt jest rozrywką dobrą w każdym wieku (ale dzieci jadą z rodzicami)

Oprócz labiryntu przewidujemy także ok. 3 km spacer chodnikiem turystycznym wzdłuż Kanału Żerańskiego, raczej w drodze powrotnej.

Koszty: – Wstęp do labiryntu – normalny 35 zł, ulgowy 25 zł (dzieci, uczniowie, studenci innych uczelni), studenci PW i WAT 15 zł.

– bilety na przejazd – powinny wystarczyć dwa bilety ZTM na 2-strefy ważne 90 minut (jeden kosztuje 7 zł, ulgowy 3.50); może nam się też opłacić bilet weekendowy grupowy.


SZCZEGÓŁY PODRÓŻY

Staramy się zaplanować dojazd tak, żeby ominąć korki na szosie warszawsko-zegrzyńskiej.

Jedziemy pociągiem linii S40 do Radzymina ze stacji Warszawa Młynów – (to jest koło stacji metra Młynów) zbiórka na peronie w sobotę o 11:30, odjazd o 11:42.

Komu wygodniej, może sprawdzić rozkład jazdy tej linii i dosiąść się gdzieś po drodze.

Wysiadamy w Nieporęcie i stamtąd podjedziemy do labiryntu (kawałek w kierunku Warszawy, autobus 705 lub 735 do przystanku Nieporęt-Lipy)

Powrót – z labiryntu już piechotą nad kanałem do stacji Nieporęt i stamtąd też pociągiem S40, do Warszawy Młynów prawdopodobnie dotrzemy o 18:15, a może się uda wrócić wcześniej autobusem podmiejskim.

CO MOŻE PÓJŚĆ NIE TAK: W razie bardzo niesprzyjającej pogody wycieczka może zostać przełożona (bo przy dużej ulewie ścieżki w labiryncie są rozmiękłe i wtedy nie można wejść, a w razie dużego upału trudno schronić się w cieniu)  

JAKIE BILETY SĄ POTRZEBNE: 

powinny wystarczyć dwa bilety ZTM na 2-strefy ważne 90 minut (jeden kosztuje 7 zł, ulgowy 3.50); może nam się też opłacić bilet weekendowy grupowy. 

Na Młynowie nie ma kasy biletowej ani kiosku, chyba nie ma też automatu biletowego; więc wszystkim, którzy się zgłoszą, Franek kupi wcześniej bilety w obie strony. Przy zgłoszeniu podajcie tylko, czy macie zniżkę studencką i kartę miejską, na jedną czy na dwie strefy.

JAK TRAFIĆ NA STACJĘ WARSZAWA-MŁYNÓW 

Dojeżdżamy metrem linii M2 do stacji Młynów.

Z peronu metra kierujemy się do wyjścia nr 7 – jest oznaczone obrazkiem pociągu i napisem „Warszawa Młynów”

Po wyjściu na powierzchnię widać – od strony metra – wejście na stację Warszawa Młynów,z takim rudym zadaszeniem.

Widocznym wejściem po schodach wchodzi się na peron 1. Będziemy czekać w pobliżu wejścia. Dla zamierzających dosiąść po drodze – raczej będziemy się trzymać bliżej końca składu.


JAK SIĘ ZGŁOSIĆ:

xfranek.pttk[maupa]protonmail[kropka]com

albo SMS-em na telefon 60jeden24dziewięć215

Tym, którzy się zgłoszą, Franek może kupić wcześniej bilety na przejazd, a w razie jakiejś zmiany planu będzie się kontaktował. (Przy zgłoszeniu prosimy podać, czy masz kartę miejską, na ile stref, i czy masz zniżkę studencką)


JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ

Zabierzcie:

– buty, w których wygodnie przejdzie się kilka kilometrów;

– ubranie odpowiednie do prognozy pogody, ew. ochronę przed deszczem;

– zapas picia (termos z herbatą albo butelkę z wodą)

– jakiś prowiant

– osobom słabszym w orientacji terenowej może przydać się kompas

– przyda się twarda podkładka do pisania (mapnik/szkicownik)

– warto mieć preparat do odstraszania kleszczy

– oraz ochronę przed ostrym słońcem – ciemne okulary i jasną czapkę

– kto ma zniżkę studencką – koniecznie legitymację (upewnijcie się, czy jest ważna)

Wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/756919284044837/

Impreza jest organizowana wspólnie z Kołem PTTK nr 1 przy PW.